Zidane.

Zinedine Zidane.. trudno nie poznać w sumie.

Dla Zizou strzela dzisiaj 42 wiosenka, grać już nie gra, ale

zdrowia pożyczyć mu można, co by jeżeli będzie kolejny

UNESCO CUP zagrał i pokazał, że z formy nie wypadł i pamięta

jak się gra  i strzela gole. Najlepszego mistrzu i te 100 lat życia!

I bądź co bądź, ten człowiek na `starość` wygląda lepiej.

W szkole dzisiaj czas zleciał szybko.. i fajnie.

Dwa polskie, masa pisania ale ogarneliśmy, a potem pani do

nas, że od września nie będzie nas uczyła, bo w październiku

spodziewa się dziecka.. No to ja życzę sobie powodzenia od

września na polskim, gdzie nasza babka to jedna z tych

najnormalniejszych w szkole. Reszta bez komentarza. No,

może jedna, ta która uczy IIB jest okej, ale reszta.. porażka.

Najwyżej zginę marnie i mogę zapomnieć o 4 na koniec roku

z polskiego. Liczę, że w szkole lubią nas i dadzą nam fajną

nauczycielkę, a nie jakąś.. nieważne. Teraz tylko się modlić..

Wf.. to nic, że babka nawet obecności nie sprawdziła, więc z

Mariolą w tripa po szkole. Przerzuciłyśmy sobie angola na

wychowawczą, edb o godzinę szybciej.. koniec roku to można.

Więc na wychowawczej angol, główne mówienie o tym, co

będziemy robić w wakacje. I ta jej mina, gdy jej powiedziałam

że gadam z różnymi ludźmi po angielsku, ona, że gdzie, a ja,

że na Instagramie. Bo taka prawda.. czasem piszę sama jak

wiem o co im chodzi, a jak nie to do Google Tłumacza i po

problemie, ehehe. Ale gadam? Gadam, nie ma co drążyć temat.

Edb.. chwile posiedzieliśmy, z dziewczynami porobiłam #selfie,

pan sprawdził obecność i do domu. Dom, ogarnianie, obiad,

Medicopter razy 2. Skisłam, jak Thomas w jednym odcinku

zaczął się śmiać i zrobił takie miny, że się popłakałam. Mistrz.

Potem poczytałam Nie Przejdziemy Do Historii Niekrytego.

Dobra książka.. nie powiem, że nie. Liczę, że w ciągu tych

dwóch dni ją skończę, bo chcę już się zabrać za tą o Juventusie,

a potem o Buffonie i Tevezie. Koniecznie w wakacje chcę dorwać

tą o Del Piero chociaż. O Conte i Zidane zdążę kupić jakoś w

ciągu roku. Także dużo czytania w wakacje będzie.. hłehłe.

Mama na jakimś zebraniu z osiedla, pogadałam trochę z Justyną

na GG. A teraz biorę się za Teen Wolf, ostatni odcinek 3 sezonu

i dzisaj powinien też się pojawić 1 odcinek 4 sezonu, ale na

cud nie liczę. W ogóle wczoraj odcinek w którym ginie Alison..

Ci tam ryczą.. a ja się śmieję. No tak mi było do śmiechu, że

nie wiem co. Ale ona mnie wkurzała, więc w sumie co się dziwić.

Jutro pójdę na tą pieprzoną matmę, z resztą Mariola chyba też

przyjedzie to może pójdziemy na lody jak pogoda będzie i się

z nią dogadam? Się zobaczy potem. Tymczasem wilkołaki wzywają!

Bang!