Powaliło mnie to, haha.
Wieczór spędzony jak zawsze.. a rano jakoś o 9 wstać trzeba co by się wyrobić.
Nauka z wosu, matmy i geo i prace domowe mnie przerażają,
ale muszę ogarnąć się i dać radę.. inaczej kolejne pały do kolekcji.
`Uczeń bez jedynki jest jak żołnierz bez karabinu.. ale po co żołnierzowi 47 karabinów?`
To mnie też rozwala.
Zaraz spać.. dobranoc.
Kocham + DESZCZ i jest magia.
Pilnieee! ;)