Nela, ja i Sandra.
Po co nakładać cenzurą na moją twarz, jak można się aparatem zasłonić.
Utnijcie mi moje cycki, proszę, błagam. Zabierzcie je bo ja na nie patrzeć nie mogę.
Ha, brunetka, ruda i blondynka. Dobre.
Dzień zacny.
Lubię spać do 11 i w ciągu godziny ogarniać siebie i dom, spoko.
Kuba menda nie przylazł, ale wybaczam.
Najpierw beka z ludzi na asku. Dzieciom do lat 13 powinno zakazać korzystania z internetu, serio.
Bo to co się aktualnie dzieje przychodzi ludzkie pojęcie.
I don't want to live on this planet anymore.
Nela z Sandrą buszujące na moim asku i ich odpowiedź video zawsze spoko.
Potem podjęcie decyzji, że zamówimy pizzę z Diablo.. XXL.
Po jednym kawałku wymiękła Nela, ja z Sandrą po prawie dwóch.
Potem przez godzinę jak nie więcej leżałyśmy na podłodze albo kanapie zdychając.
Potem dziadek przyprowadził psa to Nela miała coś w stylu `pies Ci mordę lizał`.
Obejrzałyśmy Magic Mike. W tym, że Nela widziała tylko parę minut bo dostała wezwanie do domu.
I tak dziękować wam za ten dzień.. fajnie było się pośmiać z tego,
jak się rozlewa picie albo jak Sandrze upada pizza :D
Idę coś obejrzeć teraz..
Jutro z Anią na 10 kościół a plany napisania twórczej notki chyba poszły się jebać..
Bang.
Ale pamiętacie, że na wasze jakiekolwiek pociski sram, no nie?