Społeczeństwo żyjące w obłudzie.

Rafał, Rafi.

Klip: Słowiańska Krew/ Równonoc, Donatan.

Dzień jako tako.

Chemia jako tako. To nic przecież, że ja nigdy nie wiem co na lekcji się dzieje.

Nigdy nie wiem o co chodzi.. ale kto normalny ogarnia chemię.

Babka: Co powinny zawierać środki piorące?

Gucio: Moc różowej siły! :D

Wszyscy śmiech, pani robi facepalma.. wszyscy jeszcze większy śmiech.

No co. Reklamy nas tego uczą.

Potem Mariolka robiła na piórniku Wioli operacją plastyczną taśmą. Pozdrawiam xd.

Matma uszła. Nie zdam kurwa, nie zdam.

Zostanę na drugi rok, a o zdaniu matury nie wspominam, bo nie zdam.

Gucio wraca od tablicy i pani: Może wyznaczysz kogoś?

Gucio patrzy na Miśka i: Michał :D

Misiek zrobił minę: -.-, odwraca się, patrzy oczami kobry na niego.

Wszyscy śmiech. Klasę kocham, ale szkołę nie.

Gegra i sprawdzian. No tak epickiego ściągania to jeszcze nie było!

Okazało się, że za mną wisi mapka całej Europy..

To co baba się odwróciła to wszyscy patrzą na nią i spisują co się da.

Hahaha. wyczuwam pozytywną ocenę! :D

Jeszcze żeby była tam mapa Azji i Afryki na następne sprawdziany to będzie zajebiście.

Wf, siedzenie na takich drewienkach, i zamiast się uczyć na wos..

To ja z Olą K i Anitą wolałyśmy gadać o.. koniach :D

Tak, wiem, że zajebiste tematy mamy do gadania, wiem.

No jak z Lisowską dzisiaj na matmie o raperach gadałyśmy..

Którego koncert by skminić w Pasłęku.. mamy za dużą wyobraźnię.

PP uszło. Chwaliłam się, że dostałam 4+ z pr.kl z PP? :D

Cud, cud! Dzięki, dzięki! Jakieś pozytywne oceny wpadają.

WOS szybciej i pr.kl. Głośna praca klasowa zawsze spoko.

Nastrzelałam wszystko, bo nic nie umiałam. Może na 3 wyjdzie.. oby! Ooooobyyyy!

Dom, obiad, na chwile na miasto do domu wujka.

Nie ma to jak spotkać swojego kuriera, haha!

Ja: Dzieeeń Dobry!

Kurier: Ooo, dzień dobry!

J: Coś czuję, że jutro albo po jutrze będzie pan u mnie :D

K: Ooo, to pewnie tak :D

J: No musi przyjechać czapka mi, dzisiaj już wysłali :D

K: UPS'em?

J: Tak. Moje paczki tylko UPS'em.

K: No to ja w Pasłęku jestem 12-15..

J: Tam pewnie mój telefon jest, to jakby mnie w domu nie było dzwoni pan :D

K: Jasne, spoko! :D

J: Do widzenia!

K: No do widzenia!

Hahaha, lubię gościa. Wiem, że w sumie nic was nie obchodzi to.. ale dobra tam.

Mam tylko nadzieję, że to on przywiezie. Bo już raz jakiś inny przywiózł, książki też jakiś inny.

Przepisałam z bioli, z niemca widzę, że większość słówek się powtarza..

Ale zaraz spisze ja do kompa, wydrukuje se bo z jednego słupka łatwiej się uczyć jak się widzi tylko go..

Niż pozostałe dwa jeszcze. Z bioli zaraz zrobie tabelkę, bo chyba trudna nie jest jak tak patrze.

Muszę ogarniac biologię, bo jak do wosu i gegry mam zamiar zdawać biolę..

Czy coś tam, to trzeba to ogarniać. Nie ma bata.

O 20 spacer z kundlem i Nelą i jej psem, i potem jak w TV będą to seans z CSI :D

A jak zaraz zrobię to i tutaj obejrzę.. i Pamiętniki Wampirów jeden odcinek mam nie obejrzany..

Jutro 6 lekcji.. 8:55 to trochę pośpię.

Idę ogarniać reszte lekcji a potem mały chillout.

Narka, do jutra!

Ciemna Strona Mocy.

Misiek zarobił ode mnie liścia.. ;>