Pomijając co dodaję. Doczekałam się 4 sezonu Pamiętników Wampirów.
Zacny odcinek, jajko zniosę do następnego odcinka.
A teraz:
Nie dziwcie się ludzie, ale wzięło mnie od 2 godzin na wspomnienia i jest efekt tego.
Youtube chodziło na pełnych obrotach, leciało Modern Talking.
Przyszło mi na wspomnienia i od razu do głowy wpadli mi oni, US5.
Kiedyś niedawno i kiedyś daleko wspominałam o nich w notce.
Tak jak Ich Troje zespół mojego dzieciństwa, wkraczania w nastoletniość.
No bo kto ma ich 3 płyty, kto mia dziesiątki ich plakatów, kto czytał o nich opowiadania,
kto jak myśli o nich ma motylki w brzuchu? No kto? No ja.
Tak jak w 2005 roku powstał zespół w pierwszym składzie od góry: Michael, Jay, Richie, Chris i Izzy.
Odszedł Michael, przeszedł Vince. Odszedł Chris, przyszedł Cayce. Wywalili Vince'a,
przyszedł Jason. Ich image się zmieniał, ale tak to bywa.
Dla mnie pierwszy skład był najlepszy, niestety los chciał inaczej.
Wytrwali 5 lat, w maju 2010 rozpadli się na dobre. A szkoda.
Może plusem tego jest to, że gdy jeszcze oni istnieli, ja ich słuchałam..
W międzyczasie z rapem też już leciałam. Pewnie gdyby istnieli nadal bym ich słuchała,
rapu w ogóle, oni nadal by byli moim jedynym i nie powtarzalnym numerem jeden.
Od czasu do czasu dobrze jest usiąść, odpalić ich piosenki, powspominać,
jak to rumieniłam się na widok niebieskookiego blondyna imieniem Richie.
Jak to noc i dzień myślałam o nich, słuchałam ich płyt.
Ale też jak i znajomi wyśmiewali mnie za to, że ich słucham.
Ale mi to zwisało i powiewała. Gówno obchodziło mnie to, co myśleli o tym,
czego słucham. To tak, gdybym ja teraz kumplowała się z osobami,
które tak jak ja obecnie słuchają tylko rapu. W klasie bym się tylko z Lisowską i Patrycją dogadała.
No z Łukaszem jeszcze, Czyszejukiem i Pikselem jakoś. Reszta słucha rocka, popu, wszystkiego ogółem.
Niech każdy człowiek słucha tego, co mu się podoba.
Niech utożsamia się z muzyką której słucha, niech robi co chce.
Niech będzie taki jaki jest, będzie sobą. A nie tym, kim by chcieli go widzieć ludzie.
W sumie mój fotoblog opiera się tylko na rapie, ale czasem mam potrzebę dodać coś zupełnie innego.
Na przykład 5 chłopaków, za którymi szalało wiele dziewczyn.
Byli jednym z najlepszych boysbandów, pokazywali, że umieją śpiewać,
tańczyć. A teraz? Boże, widzisz i nie grzmisz. Liczy się tylko dobra gęba a nie to, co się umie.
Pokazuję tylko to, że umieją jakoś śpiewać. Zero tańca, zero niczego.
Proszę, cofnijmy się w czasie do czasów moich 11 i 12 lat,
gdy oni istnieli, a ja byłam w nich po uszy zakochana.
Nigdy nie pisałam, że wyrosłam z rapem, bo nie wyrosłam.
Jak większość słuchałam za dzieciaka Ich Troje, Rihanny i innych gwiazdeczek pop.
Te 3 lata temu z hakiem rap zaczął odzwierciedlać moje życie.
Zaczęłam się z nim utożsamiać. I jest mi z tym dobrze.
Ale czy ktokolwiek może mi zabronić wracać do tej piątki ze zdjęcia?
Do Ich Troje, do wspomień.. nie. Tak samo jak nikt za mnie życia nie przeżyje.
Jeżeli przeczytaliście o zrozumieliście co miałam na myśli jest mi miło.
Łapki bolą mnie od pisania, więc kończe.
Na koniec moje ulubiona piosenka w ich wykonaniu..
W pierwszym składzie jeszcze..
Jeżeli chodzi o ich wykonania.. dużo tego jest.
5 płyt jest, ja niestety mam tylko 3.
Dla mnie najlepsze, ulubione: In The Club, Just Because Of You, Here We Go,
I Can't Sleep, Boys Are Back, I Don't Think So, As Got As It Gets, What About,
Rhythm Of Life, Too Much Heaven, Around The World, Make It Last For Life,
Let Me Know, I Want You Back.
Jeżeli ktokolwiek liczy na notk e związaną z rapem.. może coś niedługo.
W głowie milion pomysłów, ale brak czasu by je spisać i ogarnąć.
Mam dość szkoły, mogę do przedszkola na leżakowanie, proszę.
Bo jeszcze chwila i zatłukę czym kolwiek naszą panią od histy i wosu.
Z Nelą brak Skype, trudno.
Dobranoc.
A o nowym klipie z Równonocy jutro.. to znaczy dzisiaj ale potem.
Inni zdjęcia: Rejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24