Dzisiaj mija miesiąc odkąd napisałam ostatnią notkę. Zupełnie przypadkowo piszę także dzisiaj. Nadal ciężko, może nawet ciężej.
Wakacje rozpoczęły się tak intensywnie. Praktyki, Kołobrzeg, rytmy, Woodstock. A teraz siedzę tu. I tak się męczę. I tak mi niedobrze. Jakby tyłek przymarzł mi do schodka. Jeszcze trochę wysiłku, nerwów, niedopowiedzeń i będzie po wszystkim. Bo przecież tam będzie lepiej. Bo tam będzie inaczej. Jak zawsze. Może jeszcze wróci mi zapał i miłość. Czekam aż pozytywne wibracje wejdą w miejsce strachu, zmęczenia i tego wszystkiego, co teraz się ze mną dzieje.
Zawsze podtrzymywałam wszystkich, by nie upadli, by nie zrezygnowali, by nie odeszli. A teraz sama zwątpiłam w te najwyższe ideały, wszystko jest inaczej. Nie chcę tego. Zgniata. Męczy. Dołuje. Potrzebuję zobaczyć chociaż iskrę, by przypomnieć sobie, jak bardzo kocham to, co robię.
Wędrówka z drużyną kolejnym krokiem, by obudzić w nas wszystkich ogień.
Dziękuję za wsparcie, za klepanie mnie po plecach i jednocześnie kopniaka w tyłek. Uśmiech. Do przodu. Nastawiam się pozytywnie. Ile można być pesymistą.... :)
I ja mam żal, niejeden raz
Że nie jest tak, jak byśmy chcieli
Czy nie wystarczy to, że tyle różni nas
Czy jeszcze musi dzielić.
Bo choć jedno nad nami niebo
Każdy co innego widzi w nim.
I z tylu chmur ponad głową
Czarną Ty, a ja różową
Wybrałbym.
11 KWIETNIA 2018
5 LUTEGO 2017
16 STYCZNIA 2017
14 LISTOPADA 2016
28 SIERPNIA 2016
22 SIERPNIA 2016
2 SIERPNIA 2016
27 LIPCA 2016
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Zapisane w gwiazdach? harrypottergalleryNoga nacka89cwaW marzeniach... harrypottergalleryMogło być pięknie... harrypottergalleryGdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwa