nigdy nie bede kochac cie bardziej niz paryza zima.
a ja..
ja roza bede , oczarowywac bede swym zapachem
przechodniow czarowac .
rozkochiwac w sobie pieknych panow.
a ja ..
ja winem francuskim bede , damy moczyc beda we mnie swe krwistoczerwone usta
bede czekala na spragnionego bogacza.
a ja..
ja miloscia bede , zabiore Cie w podroz
bede skradala serca .
bede podmuchem wiaterku wiosennego, otulac bede twarze
bede puszystym sniegiem grudniowym , iskrzyc bede miedzy wierszami.
bede zapachem perfum , smakiem ciala kobiety.
bede grymasem na twarzy , ukojeniem duszy.
bede szalenstwem i blogim spokojem.
bede wisnia na torcie , miekkim jedwabiem.
pragnieniem twoim..