CZesc Kochaniutcy.Naj sam pierw przesylam wam buziaczusie;*;*;*;*;*;*;*;*;*
DZisiaj na foteczce nas boski Lotnik...Foteczkusia robiona jak widac na plazusi miejskusiej...Stala sie tam rzecz troszke nie zwykla.Jade sobie jak zawsze na plazęcje bo nie lubie siedziec w domu...ZAjezdzam...patrze a tam tlum dupeczek...Parkuje moj wypasiony rowerus na czterech kolach sciagam koszulke a tu nagle ni stad ni z owad...A dupeczki stoja przedemn ai sie zachwycaja moja nadzwyczaj piekna twarzusia...Chwilke poznije rzucily se na mnie i calowaly mnie bez opamietania.Nie moglem sie od nich uwolnic choc mam miesnie wielkie jak arbuzy...KIedy juz mnie wypuscily te napalone malolaty...ZAczelem uciekac w las i zapomialem mojego supcio,gicio wypasionego czetro-slada...Kiedy jzu bieglem w tym lesie zauwazylem ze jedzie Elektryk jak zawsze z pewlnym worem zarcia.Ale zaraz z zakamarka wybiegl LEJEŃ i zabral wor i uciekl ale ja na szczescie jestem tez doskonalym atleta i zaczelem go goic>>Oczywiscie jak juz go zlapalem dalem mu nauczke i powiedzialem mu rade na przyszlosc ktora brzmiala
"I wtedy szlem..."Od tego czasu w lesie panowal spokoj...
Teraz kilka slow o sobie...
Jak widac jestem piekny...Cialo atlety...PO za rzeczami ktore widac jestem takze Madry powiem wrecz genialny,inteligetny,jestem wrecz czlowiekiem z natury bardzo skromnym...no i nie bede wiecej wymienial bo do rana czasu by ie starczylo...Reszte dodajcie sami...
Na sam koniec napisze wam wierszyk,ktory napisalme dla Teofili Szczybrochy w ktorej kiedys bylem zakochany...A brzmi ona tak...
Jesteś tak blisko, a zarazem tak daleko.
Kiedyś byłaś przy mnie
Przytulałaś mnie mocno i szeptałaś mi do ucha że mnie kochasz
Czy to musiało się skończyć?
Dlaczego teraz zachowujesz się tak jakbyś mnie nie znała?
Ja tylko chce poznać prawdę.
Czy kiedyś mnie kochałaś?
Czy byłem dla Ciebie najważniejsza?
Nadal chcę żeby było tak jak dawniej...
Znowu sie wzruszylem...
[b]Zapraszam do komentowania i buziaczki jeszcze raz dla was;*;*;*;*;*;*[/b]