juz jest ok, a przynajmniej lepiej :D juz przyzwyczaiłam się do tego, ze Ciebie nie ma, tak jak kiedyś przyzwyczaiłam sie do tego, ze jesteś zawsze. do pewnych rzeczy po prostu potrzeba czasu i z kazdym dniem jest lepiej. bo po co przejmowac sie jedna osoba, skoro ma sie wokół siebie tak wspaniałych ludzi... przestałam tęsknić, przyzwyczaiłam się, ze Ciebie nie ma. ale pustki po Tobie nie wypełnie nikim innym. i to co było nasze zawsze będzie nasze. przynajmniej dla mnie :) i to na tyle. lece sie ogarniać, zaraz z pysiem. a zdj z wczoraj, dziekuje laski <3
a tak poza tym to.... minął tydzień. i fragment tej piosenki tak jakoś idelanie odzwierciedla moje uczucia.
Minęło siedem dni, siedem dni
Odkiedy usłyszałam dzwonek telefonu
Siedem dni, siedem dni
Odkiedy słyszałam Twój głos
I nie moge wyrzucić twych słów
Nie mogę wyrzucić tych słów z mojej głowy
Mineło siedem dni, siedem całych dni
Pełnych czystego bólu
https://www.youtube.com/watch?v=tfLYlGr5gx0