takiego czegos sie nie spodziewalam... aaaa! ! ! ! "Zacieśniam grono, choć znajomych coraz więcej Coraz więcej osób patrzy na ręce Ja w tym balu wiruję coraz prędzej Nie chcę już obcych żadnych nie chcę Chwila, przecież ja nie kręcę się wcale Stoję, to wy się kręcicie i życie.. Uważaj, nie stwarzaj okazji szujom Wciąż krążą, wypatrują, szuje nie mają zasad... A ty się trzymaj swych zasad Duchowo, skromnie, w zaufanej strefie.. W lojalnym gronie, zawsze damy radę W tej grupie wykluczam zdradę ... bo niejeden się przejechał Potknął i po upadku walki zaniechał.. no bo jak okiem sięgnę kolana są miękkie Czasy są ciężkie i nogi ugina młody chłopak, dziewczyna Bo świat zapomina co w ludziach jest ważne Pod jego dyktando czyny stają się odważne .. żeby nikt cię nie zdeptał Ewentualnie też nie uciekł .. Uważaj na wszystko i miej oko na wszystkich Bo nawet u bliskich nieczysty taniec być może A wtedy się potkniesz na okopanym toporze .. kierować swoim losem, kolejny raz działasz na przypał Wiesz ja nic nie widziałem, jakby się ktoś pytał Czasem się zdarza poznać kogoś, Uwierzysz mu na słowo i poniesiesz konsekwencje A ja zostanę sobą, Masz prawo wyboru, jestem nieufny z pozoru Bo nie raz się przejechałem, wszystko dokładnie przemyślałem Jedna chwila, zrobi z ciebie debila..."