Znowu... Nienawidzę, jak ktoś mi daje nadzieję, a później ją odbiera... To boli...
Nawet obecność znajomych nie pomogła...
Ale dziękuję Wam:
Bartusiu;*
Mikołaju;*
Moniu;*
Marto;*
Marku;*
Piotrku;*
Dziękuję, że przyszliście;*
nie chcę tego żałować - nie żałuję
tylko cały czas nie wiem, o co chodzi...