desire

Chcę znów mieć takie długie włosy, a może i dłuższe. Fotka z pamiętanego roku 2005... Dźwirzyno, nie ma co, fajnie było:) Ale nie o tym miało być.

W sumie nie wiem jak nazwać to uczucie(?). Po prostu jakieś dzikie pożądanie normalnie. Co ja na to poradzę, że tak jest? W końcu jestem dziewczyną, noo. Nie, nie angażuję się. Nie przesadzajmy. Wiem, powinnam się skupić na tym, co mam. Ale... Jest jakiś impuls, jakaś chęć poznawania. Już powiedziałam, że jeśli czegoś spróbowałam, to muszę to do końca poznać. Ciekawość... Tak, no w sumie można to tak nazwać. Myślałam, że po malutkiej cząstce, którą dostałam, to poznawanie się skończy. Nie chciałam, żeby się kończyło, no i się nie skończyło. Pogłębiło się. Ciekawie, ciekawie... Chciałabym poznawać dalej... Nawet bardzo bym chciała... Będzie coś? Liczę na to. I nie ma tu żadnej naiwności...

Kilka postanowień na Nowy Rok:

1. Osiągać postawione cele.

2. Nie być nawiną.

3. Nie płakać przez facetów.

4. Być silną.

5. Być bezwzględną.

6. Walczyć, czasem bez skrupułów i wygrywać.