Bardzo dziwne od niedawna zauważyłem dziwną zmianę zawsze soboty były bardzo fajne a od niedawna każda sobota zapowiada się fajna a póżniej pogrąża mnie w smutku :/
Był koncert na który się spóżniłem nikt z tych co mieli przyjść nie przyszedł jak doszliśmy to już czułem że coś mnie zniszczy ale nie wiedziałem co.
Było wprost zajebiście revange of art dał swój zajebisty koncert póżniej maigra i dupa.
póżniej wpadliśmy na genialny pomysł aby pójść do archiwum .
I wtedy zaczeło się to czego nie mogłem znieść pewna osoba mówiła mi że taki koleś to tylko jej przyjaciel a jednak zauważyłem że idę pod rękę i nagle aż się zdołowałem :((
W końcu zrozumiałem że życie jest do dupy a raczej ,,People = Shit" ale starałem się tego nie pokazywać :(
Jak doszliśmy do archiwum to spotkałem Pyśke i reszte miało być też zajebiście ale jednak zjebało się tym że jak poszłem do domu to chyba od teraz będę miał zakaz wychodzenie na impry :(
Gdyż spóżniłem się pierdolone 30min :/
A teraz zastanawiam się jak zapomnieć o tym co widziałem bo po prostu nie umiem z tym żyć :(( Ja ją wciąż kocham męczy mnie to już miesiąc prawie :((