no to mamy piątek.. dzień w szkole czas zacząć .
modlę się , żeby nie było kartkówek ani tego sprawdzianu z geografii.
strasznie boli mnie brzuch , umrę z bólu za chwilę.
ale przecież trzeba się się uczyć ! i iść do szkoły mimo wszystko.
chujowo. nie wyszła mi grzywka , ale czas mnie goni.
spadam do szkoł y , narson :*:*