Może powiesz mi, dlaczego tak jest? Dlaczego los odwraca się od człowieka, drwi z niego?
Dlaczego nic nie zrobisz? Dlaczego nie powstrzymasz tego, tylko napajasz umysł człowieka myślami o śmierci, o odejściu, skończeniu już z tym?
To, ze wybrałam drogę bez Ciebie, że w Ciebie nie wierze, nie oznacza, że możesz robić to, co Ci się podoba, 'Boże'. Myślisz, że teraz znów będę bawić się naiwną dziewczynkę?
Nie, ja nie.
Dół.