Coraz cięższy wdech.Coraz głośniejszy wydech.Zaczynam się dusić.Nie mam czym oddychać.Powietrze jest już dla mnie bezwartościowe.Uzależniłam się od Twojego tlenu.Już tylko jego ciepłe strumienie od CiebieUtrzymują mnie przy życiu.
P.S. dziękuję Jakubie, za to że byłeś cierpliwym fotografem:*