Hej, przepraszam za drobną nieobecność.
Idę zaraz spać, żeby chociaż pierwszego dnia nie wyglądać jak zombie xd
W piątek jadłam ładnie, potem byłam na 18 kolegi, ale zjadłam malutko i jakoś dużo też nie piłam, bo wracałam z tatą.
Wczoraj było słabo z jedzeniem, ale była dobra aktywność (tak, wiem że to żadna wymówka).
Dzisiaj zjadłam jakoś chyba 1500, przepraszam, ale byłam u babci xdd
Aktywność dziś to 12min tabata, 22 min hiit cardio, tiffany boczki, 8min skakanki, 10 min hula hop, ćwiczenia na ramiona i na brzuch.
OBIECUJĘ że od jutra pilnuję bilansów i nawet NIE DOTYKAM SŁODYCZY. Boże, to moja największa zguba :<
Mam nadzieję, że odpowiednie wbicie się w szkolną rutynę pomoże mi jakoś ograniczyć jedzenie. Planuję też nie zostawiać sobie ćwiczeń na sam wieczór, ale robić co jakiś czas np 20 min przerwy w nauce, z czego 10 poświęcić na jakąś mel b czy coś.
Dobranoc i miłego dnia aniołki C: