i nie ma to jak całonocne rozmowy pod sklepem
bo u nas.
i bo nasze.
i wieem ostatnią rundkę opuscilam.
ale podoba mi się tak! o!
tylko brakuje mi tam pewnej osoby.
chyba nadszedl czas na zmiany.
bo to juz niedlugo wolnego zostalo a ja wygladam tak
jak wczesniej tylko brązowsza.
he. szczerze mówiąc to sierpnia chyba wcale dożyc nie chce.
no nie chce i chuj!
co do zdjecia obiecuje ze w koncu wrzucę jakies nagrzane bardziej.
noo i czy wam tez wakacje pachną malinami?
kocham mimo tamto.
;***