haters gonna hate 

kiedyś zostawiłam Bonczka na korytarzu i poszłam po sprzęt

a oto co zastałam jak wróciłam

2 małe kitałki wskoczyły jej na grzbiet z drzwiczek do boksu awww :>

no i ta telefonowa jakość -.-

generalnie to w stajni nie byłam dawno

a tak tęsknię! </3

ale nie tylko ja tęsknię

bo jak już się pojawiam w stajni to Luta tak się tuli :) 

wbrew oczekiwaniom chyba się przywiązała 

pomyśleć że te 6 lat temu jak się chciało ją pogłaskać to łeb zabierała i patrzyła wzrokiem typu ' nie tycaj! '

eeeeh to były czasy.. 5-6 razy w tyg w stajni

teraz jak dobrze idzie to jestem 2 razy

ten wstrętny plan zajęć..

raz w tyg kończę o 20;10 dodając to że kochany p.ł. uwielbia przeciągać zajęcia tak żebym musiała na autobus czekać 40min ;/

w resztę dni kończę o 17 lub 18;30 

BAJKA

a te dwu/trzy/cztero h przerwy między zajęciami KOCHAM

generalnie tyle roboty .. 

kolokwia z mechany co 2 tyg, zaliczenia średnio 2razy na tydz

nie wspominając o matmie od której uciekałam całe liceum a teraz defacto jestem na politechnice 

fuck logic 

i te panie w dziekanacie 

TO JE SZTUDJA TEGO ŃJE ZROZUMIESZ <-- true

za to ludzie nadrabiają mi te beznadziejne dni :P

ja pierdziele no kocham te zyebki

 + patytime! partytime anytime ! huehue 

tylko czas się jakoś strasznie kurczy .. no i za 3 dni bd strasznie stara xc

mentalnie littlebit better

muzyka znowu ratuje <3

NaraSayo