photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 15 STYCZNIA 2011
20
Dodano: 15 STYCZNIA 2011

kocham!

 

Mroczny pasażer ze mną jedzie
Siedzi, obok choć tyle pustych siedzeń
Obsesyjnie jak upiór w operze
Jeśli nie widzisz spróbuj spojrzeć szerzej
Mroczny pasażer ze mną jedzie
Siedzi, obok choć tyle pustych siedzeń
Zagubiony jak słowa w eterze
Jeśli nie widzisz spróbuj spojrzeć szerzej

Ciągnie się ta podróż w nieznane
Wraz z tym nieodłącznym kompanem
Wirują słowa niewypowiedziane
A uznane za zaakceptowane
Prosty manewr tak wiele załatwia
Natręctwa wtłoczone w galimatias
Zamknięte szczelnie jak w Alcatraz
Myśli uwalnia psychoterapia
Żyjący w Mati spraw prywatnych
Pod okupacją antypatii
W kierunku do spraw udział bratnich
Choć nie koniecznie dodatnich, Matrix
Strach swym odbytem, strach przed niebytem
Co lite staje się mitem
Momento woła Memento Mori
A nie Never Ending Story, sorry

Tak sobie myślę ze brud szkód
Wywołuje we mnie ten boski cud
Na nic trud by nakarmić wiedzy głód
Gdyż on zmiótł wszystko purpurą
To rozmnaża kwestie z pytajnikiem
Czy jest twórcą, odtwórcą czy rzeźnikiem?
Zrodzonym przez ludzką psychikę
Chyba dobry temat na polemikę
Siedzę a on siedzenie obok
W rytm mego serca buja głową
Przeraża mnie jak za dziecka bobok
I zwyczajową reakcją łańcuchową
Istota zamienia się w popiół
Który okrywa wszystko w okół
Okrywa każdy szkopuł następnie
Jak widoczność po zmroku znika

 

rahim - pasażer

 


pamiętam ten dzień jak dziś na szczęście nie odziedziczyłem takich cech
spojrzałeś na synka powiedziałeś peace aby odejść z dziwką, która zostawiła trzech
dzięki za tą całą karuzelę za czarny scenariusz odziany w pastele
mam tu w zamian słowo na niedzielę dla mnie jesteś tylko płodzicielem
myślisz, że złe były tylko rogi oj nie mój drogi zboczyłeś z drogi
starczy genetyki i biologi ten monolog kładzie kres patologii
bardzo proste wyjaśnienie tu masz szczerze wali mnie to kogo dymasz
nie chcę dłużej cię znać kumasz przebaczyłem ci a teraz wymarsz

drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
za mikrofonem definiując słowo martwica
a tak na koniec reasumując - weź się przyzwyczaj
drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
za mikrofonem definiując słowo martwica
a tak na koniec reasumując - weź się przyzwyczaj

 

 

/padrone - rahim

 


Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dupyniedam.