No wracaj już do nas... ile można czekać?
A moje życie w przeciągu tych dwóch tygodni zrobiło się jeszcze bardziej dziwne i zdziczałe niż dotychczas,
z jednej strony sypie Ci się grunt pod nogami, nadziei coraz mniej, wiary też nie przybywa,
z drugiej zaś los chce nauczyć Cię latać.
Tylko jak to wszystko pogodzić?