Dzisiaj od 13 na stajni, wymrazłam strasznie, chociaż byłam ubrana jak na -10, i okryta derką . Potem na chwilę poszłam domu założyć jeszcze kilka swetrów i zrobić kanapki biedej głodnej Paulinie i Werze xd. Wróciłam na ich jazdę, porobiłam trochę nieudanych zdjęć, przeszliśmy się do lasu.
Potem tylko takie tam siano, taka tam siodlarnia, zapowietrzony Demon i ja sikająca ze śmiechu .
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle