omnomnomnomno, lubię piątki! *.*
w końcu się wyśpie, bez tego wstawania o 6, ufff.
________
dzień mi zleciał wyjątkowie szybko.
szkoła, hala sportowa, a później zakupy w galerii
( trzeba było sie zaopatrzeć w lakier do włosów, e-liner, cień do powiek :D )
wróciłam do domu koło 15, a później spotkanie z miśkiem.
aktualnie siedze.
Kamil pojechał wcześniej, bo jakoś tak źle sie czuje ;__;
* chyba pójde spać.