Miałem dokonać czegoś niezwykłego i ooo!
Tak jak mówiłem, drewno zamieniłem w zapiekankę.
Pierwszy cud dokonany.
Smacznego.
Amen.
Dżizys czuwa!
Miałem wizję... i postanawiam zakończyć pisanie.
Jestem zajebiście wkurwiony i : ( Jedynym plusem jest to że pokonałem niejakiego Krystiana Ł. w biegu na 60m i nie używałem przy tym nawet swoich nadprzyrodzonych zdolności. Dodam, że dostał baty dwa razy ; D DWA RAZY !!!
Wyszedł mi dziś zajebisty pass i w ogóle zajebiście się grało.
W nocy wrzucę może jeszcze jakąś fotkę na pożegnanie.
Przy dobrych wiatrach może jeszcze kiedyś tu wrócę, może! Chociaż wątpię w to. Może i lepiej będzie jak już tu nie wrócę. Moja misja dobiegła końca.
Jstem na prawdę zajebiście wkurwiony i dobity : (