Wpadłam na pomysł, żeby w niedzielę pójść nad jezioro... Jak się okazało, nie ja jedna. W autobusie tłum, a na plaży brak wolnego miejsca choćby na kawałek stopy w rozmiarze 37, a już nie wspominam o rozmiarze 43. Poszliśmy dalej, tu też tłum. Przeszliśmy przez las i ku maszemu zdziwieniu, nie było lepiej... Rozłożyliśmy ręczniki, rzuciliśmy się na trawę. Słońce grzało jak szalone. Korzystjąc z okazji, że byliśmy nad jeziorem,XD wskoczyliśmy do wody... tzn ja wskoczyłam =P bo niektórzy się zamaczali przez dłuższą chwilę... =P Potem, pyszny obiadek i dobry film...Dobry film... W tygodniu musimy sie tam udać=D Skończyło się na bólu głowy, czerwonym kolorze skóry, drapaniu w gardle i lekkim katarze, ale cóż to wszystko znaczy, wedle tego z KIM tam byłam=P =* Hmmm... Kocham ten stan, niech wiecznie trwa...
Inni zdjęcia: Z fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24