kolejne zdjęcie z cyklu zakątki Bałtyku :) Jakaś szwedzka wysepka wielkości domu Rostala :P
Piątek był super. Z rana dziewczyny obsypały mnie prezentami, wieczorkiem chłopcy zabrali mnie na rajd po Opolu ;) Noc była meega, podziękowania dla Roberta za czasowe udostępnienie swojej chaty ;)
Mam 18 lat i co? I nic :P Na szczęście nie dopadł mnie osławiony syndrom abstynenta.. A może absynta :P
Pierwsza zacierana (tzn. zrobiona od początku do końca w sposób tradycyjny) warka już postawiona! 6 godzin dzisiaj spędziłem w kuchni u babci, masa roboty, ale poszło gładko, świetna zabawa ;) Będzie to India Pale Ale 14 Blg, silnie chmielone, bursztynowe piwko z angielskimi korzeniami, w Polsce nie do dostania!
W dalszych planach:
Stout (bardzo ciemne w stylu Guinessa, parę miesięcy dojrzewa)
Pszeniczne (w stylu Paulanera)
Grodziskie (w stylu Grodzisza, nieprodukowanego od 20 lat, ponoć legendarne i unikalne połączenie słodu pszenicznego z wędzonym jęczmiennym)
Jasne Pełne (na modłę Żywców, Zubrów, Warki i innego badziewia :D)
A do tych potrzebuję trochę niższej temperatury, wiec z nimi zaczne jak zima uderzy:
Pilsner (piwo na każdy dzień tygodnia, tego zrobię może trochę więcej)
Koźlak majowy (bardzo delikatnie chmielone, słodowe piwo o wysokim ekstrakcie, musi długo leżakować, więc pewnie będzie gotowe dopiero na wakacje, ale charakterem pasuje bardziej na wiosnę, jesień)
Gryczane (eksperymentalne piwo w kolorze mocnej herbaty, z aromatem gryki, dla ciekawych nowych smaków)
Jeszcze się spakować muszę.. Bo jutro w Góry Świętokrzyskie z klasą! Na 3 dni, heeheee...