Jestem szczęściarą, jestem cholerną szczęściarą, że Cie mam :)
Wszystko w jak najlepszym ładzie i składzie,
studia pokazują swoje dobre strony,
co poniektórych wykładowców
nie mogłabym sobie wymarzyć lepszych :)
a co do mojej grupy, to również są nienaganni i bezprecedensowi:)
Wszorajszy bifor na akademikach zrównał wszystkich w pełni,
a pomarańcza tylko to zatwierdziła, co tu więcej mówić:
LUBIE TO! i oby nam się wiodło.. :)
Teraz nareszcie wyczekiwany wieczór z Bejbikiem,
nic lepszego w czwartek nie mogłoby mnie spotkać :*