photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MARCA 2013

życie się piszę

Jest.

Życie jest i żyje się życiem. Ot po prostu. Surrealistycznym snem mozaiki.

Się jest jakby się nie było i nie jest się jakby sie było. Wszystko nie takie.

Wszystko jakies takie byle jakie - kolorowe i wypłukane z barw.

Żyje się

Z dnia na dzień. Idę, idę, idę na wprost przed siebie. Idea drogi i nic więcej. Miłość.

Już wiem, że miłość to nie uczucie. Miłość to sposob  bycia, życia.

I znów życie.

Buja się życie na bujaku życia, i nic. I to nic staje się tak wszechwielkie i wszechobecne, że życie wypełnia się.

Nic.

Życie to życie, więc życie to nic i kropka. Ale jakoś trzeba to przejść, trzeba to przejść chocby pod górkę (zazwyczaj pod górkę) i pięknie jest!!!

Kiedy mięśnie napinają się, kiedy pot i zmęczenie i żarzące się oczy! Pięknie jest!

Życie jest! Nic jest! Miłość jest!

 

A poza tym to jestem szczęśliwa. A poza tym to moje życie jest cudne i nie zamieniłabym go na żadne inne.

Moje życie jest jak nie życie. Ale nie w sensie dosłownym, że umarłe jest.

Moje życie jest tak nieżyciowo życiowe, tak bezbarwnie barwne, że aż dziwie się, że takie życie w ogóle można mieć.

 

Moje życie nie żyje się. Nie przeżywa się. Bo moje życie to nie życie, to jakby... jakby coś innego.

Moje życie, nie życie - pisze się, tworzy się, zmienia się.

Monotonnia....? NIE

Życie bo życie to nie życie. To lenistwo i śmierć. Wybaczcie ale tak myślę. Po prostu.

By żyć trzeba niejako nie żyć, byc w życiu poza życiem.

Prawdziwe życie - niczym nieograniczone życie. Nie tyle nawet wolność bo i wolnośćią zniewolić się można.

 

I tylko w tym moim życiu, nie życiu, byciu, nie byciu brakuje jakby idei!

Choć zdaje mi się, że podświadomie ideą żyje tylko nijak słów dla niej nie mogę znaleźć. Nie umiem jej nazwać, ale ona jest i pcha mnie. I gdyby nie ona, to moje egzystowanie, stało by się płaskie i utknęłabym gdzieś, byle gdzie, w jakims lustrze czy strzykawce na amen.

 

A to wszystko w tym życiu jest takie małostkowe, takie byle jakie. Nieznaczące nic niemalże, to całe życie jest.

A jednak trzeba je przeżyć. NIE

Trzeba się po prostu przemienić. I oto chodzi w tym całym życiu, taki jest cel i taka droga jest - przemienic sie, oczyścić się.

 

Nieustające catharsis

 

Odnajdź w sobie swoje catharsis, a staniesz się nie tyle ludzki, co Człowieczy. Nie tyle Człowieczy, co Anielski. Nie tyle Anielski, co BOSKI.

 

A jak?

A byle jak...

 

Otwórz OCZY


A Ciebie, Tomku kocham po prostu

;*


"Drzewo  to ta potęga, co wolno zaślubia niebo"

Antoine de Saint-Exupery

Komentarze

xxcassie życie to nie życie , kochanie.
03/04/2013 7:06:13
druggsbutterfly a więc życie to co?
03/04/2013 12:50:45
xxcassie stan pomiędzy pustką a nicością.
nie rozumiem jego sensu.. nie potrafię pojąć po co człowiek uczy się tyle lat, pracuje, je, funkcjonuje, skoro wie, że kiedyś umrze, że nic nie jest stałe.
05/04/2013 14:25:38
druggsbutterfly jesteśmy do czegoś powołani! poprzez życie jesteśmy powołani nade wszystko do miłości! a cała reszta jest drogą która pozwala nam wzrastać, uczyć się miłości! całe nasze życie jest po to by osiągnąć lepsze życie po życiu. Chodź sądzę, że dla samej potrzeby innych, dla chęci miłości i pomocy, należy się starać! nie tyle dla nagrody.
Cass życie to dar! największy dar, który trzeba dobrze wykorzystać!
naucz się kochać a będziesz szczęśliwa
06/04/2013 15:14:47