W człowieku rodzi się z czasem cierpliwość. Próbuje na nią panować w szkole. Czlowiek uczy się jej w pracy. Docenia u Tych najstarszych. A wkrótce sam staje się cierpliwy. Ale nie... Nie chodzi mi o cierpliwość... chodzi mi bardziej o coś co łączy się z cierpliwością, poszanowaniem swojej godności, niekrytykowaniem od razu drugiej osoby, lekkie rozczarowanie się. Sęk w tym ze nie umiem ubrać tego w słówa.
Zbyt mnie to dusi....