poranny beznadziejny humor, po południu poprawiła mi Anita:d
Czasem wystarczy pogadać na zupełnie inny temat niż powód twoich zmartwień
a rozmowa o koniach to najlepsze lekarstwo na ból mojego serca...
prawie zapomniałam o wszystkim co mnie meczy,
dzienki Anitko, ze mi naprawiłaś dzień, nawet o tym nie wiedząć [tak mi się wydaje] :):)
a jutro znów do qni
może dołączy sie biedroneczka
mam nadzieję
bo sie dawno nie widziałyśmy