najłatwiej zacząć bez wstępu,
wracam tu, cieszę się, potrzebuję się wygadać, bo nie potrafię się otworzyć. Z Mią się oddaliłyśmy, nie mam jej tego za złe, wiem ile w tym mojej winy, przynajmniej mam tą świadomość. Zresztą, ja też nie chce nikomu już wrzucać tego wszystkiego, one mają czystą kartę, moja się trochę pobrudziła ;d ale nie żałuję niczego, wiem, że wszystko co robię jest akie jakie ja chcę to mi daje pełnię szczęścia ;)
wczoraj miałam piknik z Sebą ;d było śmiesznie, fajnie ;) ii ta jego obsesja na punkcie moich włosów ;d Cieszę się, że mimo iż nie jesteśmy razem potrafimy tyle ze sobą robić, spędzać tyle czasu i nie chcieć nic na siłę, niczego nie budować.
jutro może pojedziemy na basen, choć szczerze wątpię ;D ale przynajmniej zaczęłam ćwiczyć i pię więcej wodu ;) dużo mi to daje dla własnego dobrego samopoczucia :)
zapowiada się ciężki tydz ;] jakoś trzeba będzie sobie poradzić. ;]
sezon się zaczął, dzisiaj pierwsze mecze, jeszcze potrzebuję czasu na obojętność..
Ramos S. nadal trwam przy Tobie ! ;d
i jak to mówi Jessi : nie kłamaj ! ;p czyli jak ważna jest szczerość.
Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni.