Tego kotka dostałam od Agaty B. jak byłyśmy w pierszej klasie podstawówki (o ile się nie myślę) Heh Jak widać do dziś żyje, więc wychodzi na to, że trochę serca jeszcze mam <joke> :D
Ostatnio życie ogranicza się od dni otwartych do kolejnych dni otwartych, no i egzaminów próbnych...
Pozdro dla GyGy :D (wyjątkowo Cię pozdrawiam, bo ostatnio tylko twój czarny humor trzyma mi nerwy)