lenia mam jak choleraaa...
śpiąca w sumie jestem, ale za duże nerwy żeby się połozyć.
musze się jeszcze wykąpać, a taaak mi się nie chce... dobrze, ze jutro do szkoły nie idę :)
a w piątek zakończenie i w sumie tez się cieszę.
odpocznę sobie od szkoły, bo to był ciężki rok, ale pełen przypałów i wspomnień z świetnymi ludźmi :) oczywiscie nie wiem jak wytrzymam z lizusami i fałszywymi debilami przez kolejne lata, ale dam rade, MUSZĘ.
tak bardzo wakacje.