mam nowa zajawkę w końcu :D
rok szkolny konczy się odpowiednio dobrze, nie mam na co w sumie narzekac :)
duzo się nauczyłam przez te 10 miesięcy. np. tego, ze jak nic nie robisz, to i tak masz lepiej niż gdy się starasz;)
opierdzielanie się rządzi. :)
wpieprzam paluszki, chociaz mam ochotę na ciasto ;> duże, mocno czekoladowe CIASTO. :D
ohh, będe gruba, bardzo mi z tego powodu wszytsko jedno :D
:*
lubię, gdy szukasz szczęścia w moich oczach. <3