photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LIPCA 2010

Od godziny bodajże 14 do 18 jeździłam ciągle rowerem.

Jestem wykończona.

Byłam nie wiadomo gdzie, i spotkałam Tchórzofretkę, albo Kunę (nie wiem nie znam się na tych zwierzakach, ale jakby ktoś chciał zobaczyć to cudo to mam je nagrane na fonie) na drodze, a zaraz po tym jej mama próbowała mnie zaatakować.

Ale słodkie były.

 

Teraz to najchętniej położyłabym się przed TV i pooglądała jakiś film, albo w ostateczności włączyła DC, ale nie mogę, bo jakby to było gdyby ojciec nie zjebał mi dnia.

Zaraz muszę pakować drewno na przyczepę, a jutro zamiast jechać na biwak, będę musiała je rozpakować.

Kurwa jeb się zjebie i sam se to pakuj, bo ja nie mam najmniejszej ochoty.

Robotników se załatw.

 

Dobra lecę się zrzucić z dachu, bo to chyba najlepsze rozwiązanie.

Komentarze

dreaminbox twojstary - tatuś ?!
17/07/2010 15:30:59
~twojstary jak ty sie do ojca odzywasz ? wroce do domu to bede ci kazał jeszcze raz to dreawno zapakowac i rozpakowac, w ramach kary
14/07/2010 17:08:44
dreaminbox bleee - napisałam, że się nie znam na tych zwierzakach. Dla mnie to jeden czort.
10/07/2010 14:40:31
~bleee Tchórzofretki nie chodzą dziko. Jak już to tchórz, kuna, gronostaj, ale one strasznie się od siebie różnią ;/
Tchórza trudno zobaczyć, więc to nie to. Jak dla mnie to kuna ;/
09/07/2010 22:25:08

Informacje o dreaminbox


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24