hej miśki:*
wczoraj wróciłam dość późno a wstałam ok 6 :)
szczerze? jem malutko,ale wczoraj zjadłam dość sporo pyszności!
czy żałuję? NIEE. z tego względu, że mam wspaniałych znajomych , którzy są master chefami !
każdy brał dokładki a ja nie, mimo, że smakowaało :>
widziałam wiele blogów... ja nie chcę się głodzić..
jak widziałyście moja aktywność jest dość fajna.
nie rozumiem dziewcząt które wyzywają się same w postach od tłustycg świń.
to dość przykre. widać nie wyznaczyły sobie granicy..
miłego dnia:*