S04E05: Ad Finem

"

- Wiesz czym jest moja miła splątanie kwantowe?

- Pisał już o tym John Donne w swoich wierszach:

"Niczy dwa ramiona cyrkla" - kochankowie,

na wspólnej orbicie przemierzają wszechświat,

A gdy jedno w miejscu stanie, to jest słońcem:

Drogowskazem jasnym, niegasnącą świecą,

Co oświetla mroki, kiedy gubisz kroki -

Takie rzeczy miły, nawet dzieci wiedzą.

- A co z wędrującym? Dokąd zmierza w próżni?

Pogrążony w smole kosmicznej przestrzeni,

Gdy zatoczy koło, czy mu w końcu ulży?

- Tego nie wiem - miłość wiele ma odcieni.

- W końcu się zatrzymać musi, i co wtedy?

Czy ich role w tańcu wszechświat pozamienia?

Co jeżeli zamiast słońca, blask swój straci,

Na rzecz rosnącego w środku serca cienia?

Czy nie zacznie wtedy do siebie przyciągać

Wszystkiego co w jego martwe sidła wpadnie

Niczym wiecznie głodny przygód morski korsarz,

Który tylko grabi, zabija i kradnie?

- "Niczym dwa ramiona cyrkla" - kochankowie

Karmieni nadzieją, niosą swoje brzemię.

Pamiętasz najdroższy splątanie kwantowe?

- Pamiętam: " miłość, różne ma odcienie"

- To jak kaleki taniec z przetrąconą nogą,

Dwie siły co ze sobą spotkać się nie mogą

Nieświadome sensu ziemskiego wysiłku,

Do czasu pierwszego wspólnego posiłku!

- Marna to pociecha, gdy za oknem chaos ...

- Z niego wszak powstają najpiękniejsze wiersze!

- Już powoli czuję jak opuszczam ciało

I szybuję dalej w niezbadaną przestrzeń.

- Nie jest niezbadana, przetarłam Ci szlaki

  i po drodze różne ustawiłam znaki,

 Jeśli więc z uwagą będziesz stawiać kroki

 Będę niegasnącą świecą, co oświetla mroki. "

https://youtu.be/_zAtHpAlkRE