Odkąd założyłam tego bloga zastanawiam się jak powinien wyglądać ten pierwszy wpis.
Po krótszych, a może i dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku, że tak na prawdę piszę go dla siebie. Chcę przelać tutaj swoje myśli. W ostatnim czasie sporo się dzieje w moim życiu, więc niektóre wpisy mogą być (a zapewne będą) bez najmniejszego sensu czy ładu. Chcę spróbować czegoś nowego, a to czy będziecie uczestniczyć w tym ze mną czy nie zależy głównie od Was.
Was.. zdaję sobie sprawę, że nikt nie czyta moich wypocin, ale do kogoś muszę pisać.. czyż nie? Więc moi drodzy.. chyba powinnam zacząć od przywitania, więc już się poprawiam!
Witam Was serdecznie w ten piękny listopadowy wieczór.
Siedząc przy muzyce Sinatry, pijąc kolejną już herbatę owijam się cieplej w koc. Wsłuchując się w jego muzykę wchodzę (mogę to tak nazwać?) w nastrój, który pomaga mi uwolnić myśli z całego dnia, które kłębiąc się błagają o wolność.
Rozpoczęłam nowy rozdział w życiu. Jest mi tu dobrze.. czaj najwyższy poczuć się dawną sobą i żyć. Jak mówiłam wyżej- chcę spróbować czegoś nowego, bo dlaczego by nie? Więc Moi Drodzy nie bójcie się próbować.
Moja herbata powoli robi się chłodna, więc to czas żeby zakończyć. Zapraszam do wieczornych przemyśleń przy muzyce.
Miłego wieczoru!
A.
photoblog
12 MAJA 2016