Don't try running away
`cause you're the one we will find
Zabrałam się dziś do czyszczenia swojego netbooka i z przerażeniem
odkryłam stan klawisza Backspace. Tak często go używam, że aż się cały
wytarł; matowy guzik stał się błyszczący. Cholera, tak często muszę coś
usuwać. Szkoda, że nie da się tak w życiu. Znajomość z niewłaściwą osobą?
Backspace. Kłótnia z kimś bliskim? Backspace. Obtarcia na nogach
po niewygodnych, ale przecież takich ślicznych bucikach? Backspace.
Ale przecież to by było zbyt proste.. Po co mamy likwidować znajomości
z ludźmi, którymi wolelibyśmy nigdy nie poznać, skoro można się z nimi użerać?