w pracy....

idealnym opisem tego zdjęcia będzie opis Pawła (na zdjęciu :P )

Udajemy, że pracujemy a oni udają, że nam płacą...

a co do pracy.... hmm... akurat wózków zabrakło, żeby towary z półek zdejmować, to zrobiliśmy sobie małą przerwę w pracy :) siedząc na dolnej półce regału sklepowego :) troche tam posiedzieliśmy :) ale co tam :) za czas a nie za wykonaną prace nam płacą :) tez ładnie =)

w sumie robota troche kijowa, ale opierdzielać się można :P a godziny pracy? porażka ;| 14-22, i w dodatku w drugim końcu miasta (dojazd w jedną stronę [z domu] ok. godziny, powrót? jeśli 5 nie jedzie na zajezdnie podobnie jak z domu, jeśli jedzie na zajezdnie? w czwartek dwie i pół godizny MPK, najpierw 8 na stacje po napój, potem wypicie napoju, później chyba 5 zjeżdzającą na zajezdnie, dojechaliśmy do centruj i davaj na N3 (nocny, z jednego końca miasta w drugi), akurat jechaliśmy w miarę wcześnie (czyt. pierwszy, czy drugi kurs eNek), wiec troche ludzi jechało :) ale późniejsze już są puste :P:P

i dziś znów do roboty, czyli sen do jakiejś 10, troche w domu pomóc, i davaj do pracy..... ;| dopiero 4ty dzien bedzie a juz nam sie nie chce ;| jeszcze jutro po pracy stronke sklikać w końcu bo mnie kolega zabije :P:P

dobra :P poszalałem i sie rozpisałem :) ooooo 3:30 ;| ide spać :)

dobranoc :P:P