To zdjecie bardzo kojazy mi sie z karnawalem , a Wam ?
Wiem ,ze znowu dlugo nic nie pisalam ,ale cierpie na brak czasu , weny do pisania i sama nie wiem co jeszcze :)
Niestety ostatnio bardzo oszczednie spedzam czas w stajni , grypa sie panoszy i powalila juz prawie cala moja rodzine do lozka a w tym i mnie niestety , co w moim kronkretnie przypadku oznacza min 2 tygodnie bez wsiadania ,zeby nie obciazac serca :( . Na cale szczescie Lider ma dwie wspaniale opiekunki Magde wlascicielke swojego stajennego kolegi Durhana , ktora zapewnia mu przygotowywanie jedzonka , puszczanie na padok , spacery w reku , pysznosci , glaskanie , mizianie i wszelkie zastepowanie milosne mojej osoby . Ma tez niezawoda Marte B ktora dba o jego edukacje i zapewnia mu solidne treningi , ja jedynie odbieram telefony ze sprawozdaniami i mmsy z jego zdjeciami . Tak sobie mysle ,ze chyba dzisiaj nawieje z domu na 5 min zeby go poglaskac , bo zaczyna mi juz na glowe uciskac tesknota .
Cudowna informacja jest to ,ze widzialam sie z Helio i naprawde i ja i Wy mozemy spac spokojnie , siwy ma sie absolutnie doskonale :) . Zaliczyl pare dni temu mala wojne z kolegami ,ale ofiara tego starcia nazwac go nie mozna , a wrecz przeciwnie WOJOWNIKIEM tak sie chlopina rozszalal.
Po raz kolejny zapraszam Was na FB profil Lidera gdzie bywam czesciej :)
https://www.facebook.com/LiderHelioV?ref=hl