Ha ha ha.
Pale i tak nikt nie uwierzy ;P
Goska trzezwa jak gwiadek!
A Łosza? no coz... chyba ostatni flesz przed zgonem :P
***
To była chcąc nie chcąc niezapomniana impreza osiemnastkowa chocby ze wzglegu na nasze drogie solenizantki, ktore oczywiscie zeby nie bylo tak slodko i pieknie dostaly batem po dupie - i to nie raz!
Zamierzenia były proste: kameralna imprezka dla bliskich. Gora 5 osob- gora!
Wynik koncowy: Impreza pekajaca w szwach z uwagi na remont lewego skrzydla rezydencji panstwa P. ; nadmiar gosci proszonych i tych nieproszonych ;) Choc byl smiech i lzy / bylismy swiadkiem prob zawodowej aktorki z brazylijskich seriali...../ nikt nie nadawal sie do obdukcji, no jezeli cos mialo ucierpiec to najwyzej psychika tych slabszych, miedzy innymi moja ;P
Pewne jest jedno - jak zobaczycie ABSa i krocioka w jednej osobie w czerwonym polo i z lysa pala... po prostu spierdalajcie :)
Sabi
