Ciągle chodzi mi po głowie piosenka spod poprzedniego zdjęcia. Z resztą tamto zdjęcie również mnie urzekło. Nie mogę się napatrzeć na Kubę, który wyszedł tam tak... naturalnie. :P
Mój wielki plan idzie do dupy, a nawet cofa się w rozwoju. Ja niestety umiem go tylko na chwilę zatrzymywać. Potrzebuję wakacji, żeby ruszyć do przodu. A z drugiej strony, nie mogę sobie teraz na nie pozwolić. Normalnie jakaś paranoja! A resztka optymizmu umiera z kretesem... Bo kiedy wydaje mi się, że wszystko dookoła jest bez sensu, wymyślam sobie tysiąc powodów, dla których to, co jeszcze go ma, powinno stracić.
Nie ważne. Mam tylko zły... coś tam.
Przydajcie się www.pajacyk.pl i może jeszcze coś na poprawę humoru... Pamiętacie to słodziusie zdjęcie?