ahh, wakacje <3
jak ja kocham wieczorne siedzenie na pętli,
obżeranie się krówkami, orzeszkami
i poznawanie nowych ludzi ;)
mamy baaardzo fajnego nowego kolegę
haha, to jest miłość :)
jak na razie jakoś leci
jakby to ująć:powoli
stęskniłam się za jedną panią,
bo się już daaawno z nią nie widziałam..
może w weekendzik się jakiś wypadzik zrobi ;p
wyjazd był genialny ;p
nie ma to jak wchodzenie w ciuchach do wody po piłkę ^ ^
granie w karty do 3 w nocy
hahaha albo nasz wypad na lody
maleńka, +5 do lansu :D
a ten chłopak w pociągu ;)
po prostu MIAŁ !
nie zapomnijmy o naszym sąsiedzie :)
ajć, jutro czeka na mnie robota ; /
zamiast pomagać będę za niańkę robić i już ;)
ale przed tym spotkanie
jejuuu, jak ja chcę poznać tych nowych oszołomów :D
coś czuję, że przede mną ciekawe 3lata ;p