To tak dzis już do szkoły trzeba było wstac cholernie mi się nie chciało...Ale poszłam i wróciłam do domu o 11.... Jakos nie mogłam siedziec tak i przymulac haha spoko. Myślę nad wieloma sprawami w moim życiu które będą rozsądne a które nie..... Nie wiem komu mogę zaufac z nich.... Na którym bardziej zależy nie potrafię określic.. Już za 1,5msc wakacjie nie mogę się doczekac pragne ich.. Potem nowa szkoła nowe znajomosci jak to będzię? Zobaczy się we wrześniu a na razie CHCE UPRAGNIONYCH WAKACJI!! Ale jeszcze przed tym poprawianie ocen jak co roku....
Nie ma to jak naganne zachowanie za frekfencjię!</3
A dziś jeszcze na spotkanie do bierzmowania chyba nie pujdę dzis bo ksiądz pyta a ja kompletnie nie umiem nic</3
No to miłego pa:**