Tutaj za dużo nie widac... robi tu ustepowania zadem od samego popatrzenia na zad, a na drugim misio sie tuli... wyluzowany
O i nawet widać literke D na zadku jaka mu ilona wystrzygła
Od czasu do czasu sobie ćwiczymy naturalsa... ostatio skakałam parkur bez oglowia... nie jezdze na codzien bez ale tak spontanicznie zdejmuje i sobie skacze ze sznukiem na szyi
No powiedzmy,ze mu to wychodziło calkiem dobrze chociaz nie chodził tydzien i go energia rozpierała ale dawal sie prowadzić
Nauczyłam go wkładać nogi do opony.. I nawet raz byłam pod wielkim wrazeniem... mianowicie bez niczego na głowie zostawił innego konia i podążał za mna co rzadko sie u niego zdaża i w dodatku biegał za mną, robił wszytskie wzroty cofania na sugestie, ustepowania i własnie z ta opona tylko mu wskazałam i sam sobobie do niej podszedl i się nią bawił.... no po prostu byłam w szoku;P jest coraz lepiej:)) pamietam jak nieraz w ręku na uwiązie próbowałam zakłusować to zawsze sie wyrywal i uciekał a tu sam za mnia biegał i tego chciał....wow...naprawde jestem pod wrażeniem
ok rozpisalam sie trochę...