Gdybym była rzeką co strumieniem płynie
czy bym miała Ciebie - wiedząc ze to minie.
Gdybym była lasem co szumem otacza
czy bym miała Ciebie - las czasem przytłacza.
Gdybym była liściem co go wiatr unosi
czy bym miała Ciebie - liść tak mało znosi.
A może księżycem który nocą świeci,
ptakiem który oddycha wolnością gdy leci.
Do puki Ty jesteś ja będę Twym światem,
mroźną zimą i gorącym latem.
Będę czym zechcesz lecz otaczaj mnie troską,
wtedy czuje tą magie i jakąś siłę boską.