A może teraz, ktoś w tym momencie trzyma taki pilot i nami steruje. Włącz, wyłącz. Krzyknij, szepnij. Podskocz, Ukucnij. Stój, Idź. Może dla kogoś jesteśmy jak aktorzy z telenoweli w telewizji. Jak się nazywa ta telenowela? Nazywa się "życie". Ile ma odcinków? Ma tyle odcinków dopuki komuś się nie znudzi? Dopuki reżyserowi nie wyczerpie się wkład w długopisie? Czy naprawdę aż tak mocno nasze życie zależy od tego "kogoś"? Nie wiem i się nie dowiem, ale zastanawia mnie to.