Po nad siły... Nie wiem co mam myśleć? Myślałem że z czasem przestanę myśleć o tym wszystkim że jakoś się wyciszę i wszystko jakoś się ułoży. Skupiłem się na pracy i to nie pozwoliło mi zwariować... Najgorsze są noce, wtedy wszystkie myśli nakładają się na siebie i noc staję się horrorem. Jestem zaskoczony zachowaniem mojej klasy, nie spodziewałem się po nich tego co dzisiaj dla mnie zrobili. To było takie miłe... pokazali mi dzisiaj że mogę na nich liczyć. to bardzo miłe bo teraz gdy przyjaciele mnie zostawili relację szkolne stały się dla mnie jedynymi relacjami. Ale nie chcę jakoś szaleć nie chcę znowu komuś zaufać i się na tym przeliczyć. Jutro do pracy... Nawet dobrze muszę przestać myśleć. Do usłyszenia
Doodo