Niektórzy mówią mi niewarto
Ale jest inaczej troche jeśli to uczucie znasz, co?
Niepewny krok, miasto, które znasz, co?
Niepewny wzrok najchętniej schowałbyś pod maską
Misto, które siedzi w nas, co?
Zrobie wszystko by stąd uciec nie mów, że niewarto
Niedosłownie, ale pragne uciec stąd, wiesz, ciągle
Pragne uciec stąd gdzieś, uciec na dobre
Zniknąć. Pieprze to co inni myślą
Pieprze to jak żyją, nawet jeśli pieprze przyszłość
Nawet jeśli przegram wszystko, może wygram wolność,
Ostatkiem sił drzemie we mnie idealizm
Młodość- nie oddam tego za nic. Nigdy zrozum.
Nawet jeśli całe życie będę mieszkał w bloku
Całe życie. Mówisz niewarto po co?
Bo jacyś gnoje mną gardzą i chodzą nocą z kosą
To co, to dla mnie nie jest odawagą, nie mam więcej niż oni
Mam tylko jedna kartę, ale nie mam broni
I nie mam hajsu nie mam więcej niż oni
Mam troche monet, a bliscy chcą mieć krocie
Chcą gdzieś odejść, wrócą jak sie dorobie
Nie pytaj mnie o jutro
Chce mieć więcej niż nic
Masz coś do mnie?
Trudno
Nie mam więcej niż ty
Zajmij się swoim życiem, swoją sprawą